Fikołki? ... z

 Snują się po dworcach

Nie ma dokąd pójść

Krucho z forsą i żaden pomysł nie chce przyjść

(...)

Niech najpierw coś się zmieni

Wokół wokół nas.

(Jacek Cygan Mamy Czas)

Możemy być bohaterami

Tylko na jeden dzień

Możemy być bohaterami

(David Bovie, Brian Eno Heroes)

    ... Lipiec 2022, a więc i kwiaty pięknie zakwitły, otaczając mnie swoimi wdziękami. Jak tu się nie cieszyć? Kolejne wizyty w gabinetach lekarzy, niektórzy kwitują mnie nawet uśmiechem, niektórzy wzruszają tylko ramionami, ale, co chyba najważniejsze, zewsząd słyszę - bez istotnych zmian. Powodów do radości jest zatem wiele, czyli - do roboty.

    Między innymi oczywiście, ksiądz Bronisław Bozowski mawiał „Nie ma przypadków, są tylko znaki”, którego cytują media. Rekolekcje przeprowadzał również ksiądz prof. dr hab. Waldemar Chrostowski i On wskazywał, że znaki są kluczami, powiedzmy, że pewnego rodzaju.

    Internety podają, że nie ma czegoś takiego jak przypadek. Cóż to bowiem jest przypadek? Próba usprawiedliwienia faktu, którego człowiek nie jest w stanie wytłumaczyć, może zrozumieć? Słowniki wskazują, że słowo może mieć kilka znaczeń, na przykład nieplanowane zdarzenie, formę deklinacji (odmiany) wyrazu, a także przebieg jakiegoś wydarzenia (zwykle choroby). Etymologia wyrazu wskazuje dwa rozwiązania – przywarcie do czegoś (powierzchni, osoby, rzeczy) i zdarzyć się, wypaść w danym momencie. Tyle jeśli chodzi o język polski. Natomiast język łaciński podaje istnienie słowa casus, czyli właśnie przypadek, traf, ale również upadek. Jeszcze dalej idąc tropem języków, znalazłem znaczenie słowa przypadek (casus) w językach arabskim, tureckim, et ceteraszpieg

    Tłumaczenie wyjaśnia pojawienie się związków frazeologicznych casus belli (casus bellum związek rządu), czyli powód wojny (w dyplomacji oficjalny powód, dla którego wypowiada się wojnę), oraz casus foederis (casus foedus związek rządu), czyli powód sojuszu (w dyplomacji sytuacja, w której umowa zobowiązuje państwo do stanięcia w obronie sojusznika).

    Synonimów można znaleźć mnóstwo, szczególnie teraz, gdy wprowadza się jakąś nowomowę, coś sztucznego, jak o tym mówię plastikowego. Słownik języka polskiego podaje słowo traf

    Z połączeniem wyrazów, czyli kolokacji można użyć, na przykład przeciwności, czyli wagi (moje odniesienie), sądu, 0-1 (Moje 0-1), bo szczęśliwy/pechowy przypadek. Ja lubię to zestawienie ciężki/trudny/beznadziejny przypadek, lub w tym przypadku = w tej sytuacji, wtedy. Spadają na mnie tego typu epitety, a zatem wracam do początku – przypadek. Cała obserwacja zatacza koło :).

    Słudzy, szpiedzy miewają długie języki i uważne zmysły, którymi odbierają rzeczywistość. Nie użyję, albo użyję, nawet celowo zwrotu – bójcie się, przecież jestem taki jakiś... :) Pracuję, źle się wypowiadam, jestem w służbie, chcę być, domagam się... . Quod timet servit (łac.) lub jak kto woli kto się boi, jest niewolnikiem stwierdził Seneka Młodszy, bo przecież kupioną wolność można przekupić. Kupić wolność. Żeby kupić, trzeba mieć za co. Ciężką pracą ludzie się bogacą, a ja choć mam rączki małe i niewiele zrobię, pomogę mamusi, niech odpocznie sobie... (Maria Konopnicka). Namawiają mnie, żebym oszczędzał, a ja, jak to ja, na przekór. Zamiast sobie, rozdam tym, którzy potrzebują.

 


 

    Powołuję się na Słowniki, bo z nudów siedzę i grzebię. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują mi drogą i kolejność się ich pojawiania. Sam sobie przecież tego nie wymyślam, a nie ma nikogo obok mnie, kto podsuwa mi treść do zapoznania się.

   Prostytucja z języka łacińskiego oznaczać może wystawienie siebie na sprzedaż, czy stać przed miejscem. To drugie tłumaczenie może wynikać z połączenia słów pro + statuere = przed + miejsce. Wśród synonimów można znaleźć, że to ssak leśny, zaśpiewał ktoś, że wszyscy artyści to prostytutki. A zatem poddaję kolejne pomysły na użycie tych terminów wobec cieku wodnego, którego bieg widzę i opisuję. Użyję jeszcze innego, że jestem gojem, bo moje myślenie i sposób życia wskazują na to.

    Goj (hebr. goy, goyim) w tłumaczeniu dosłownym to lud, naród, a nawet poganie (sic!), a jak podaje Słownik Języka Polskiego, w taki sposób określają żydzi innowierców. Wymienione są jeszcze dwa użycia, a mianowicie dryblas, drągal, czego w przeszłości używano, ale również chłop (ze wsi), czy ktoś wredny, człowiek, z którego nie ma pożytku, wskazując na gwarę przestępczą. Biorę to na siebie, tak przy okazji...

Drogie dziecko z czasem dostrzeżesz granicę

Granicę wyznaczoną pomiędzy dobrem i złem

Spójrz na Tego Ślepca strzelającego do Świata

Kule latają, zbierają żniwo (...)

Płaczę w Twoim imieniu, dziecino

(Ritchie Blackmore, Ian Gillan, Roger Clover, Jon Lord, Ian Paice Child in Time)

 

Tomasz A. Kempis O Naśladowaniu Chrystusa

Idź gdzie chcesz, szukaj czego chcesz.

A nie znajdziesz w górze drogi wznioślejszej,

ani w dole pewniejszej, tylko tę drogę krzyża świętego.

    Komu Ty rozkosz sprawiasz? Cóż może nie być dla Niego nieuzasadnioną rozkoszą? A dla kogo Ty nie jesteś rozkoszą? Cóż innego może Go napełnić radością? Mędrcom tego świata i szukającym szczęścia w ciele, obca jest jednak Twoja mądrość, bo tam jest tylko marność, a tutaj śmierć. Prawdziwymi mędrcami są Ci natomiast, którzy gardząc światem i umartwiając swe ciało, idą za Tobą, co wznoszą się bowiem od marności do prawdy i od ciała ku duchowi. Ci rozkoszują się Bogiem, a wszelkie dobro, które znajdują w stworzeniach, odnoszą w całości do ich Stwórcy. Różnią się jednak od siebie i to zasadniczo, te dwie rozkosze. Znajdywania w Stwórcy i w stworzeniach, w wieczności i czasie, w światłości niestworzonej i w świetle tego świata. O światłości wiekuista, przewyższająca wszystkie światła stworzone, przeniknij swym blaskiem z góry najtajniejsze głębiny mego serca. Oczyść. Napełnij radością i życiem moją duszę z jej władzami. Niech przylgnie do Ciebie w radosnym uniesieniu. Ach kiedy nadejdzie ta szczęśliwa i upragniona godzina, gdy wypełnisz mnie swoją obecnością i będziesz dla mnie wszystkim we wszystkim. Dopóki to nie nastąpi, radość moja nie będzie pełna. Niestety ciągle jeszcze żyje we mnie stary człowiek, niecały jeszcze został przybity do krzyża, jeszcze nie umarł w całości. Ciągle jeszcze pożąda przeciw duchowi, prowokuje wewnętrzne zmagania i nie dopuszcza, by w królestwie ducha zapanował spokój. 
  
    Ty jednak panujesz nad potęgą morza i uspokajasz jego bałwany. Powstań więc i pospiesz mi z pomocą. Rozprosz narody, które dążą do wojny, rozgrom je swoją mocą. Okaż, proszę, Twe wielkie dzieła, niech wsławi się Twoja prawica, bo jedyną moją nadzieją i ucieczką moją Ty jesteś, Panie, Boże mój.

O tym, że życie nigdy nie jest wolne od pokus.

    - Synu, w tym życiu nigdy nie jesteś bezpieczny, dlatego, dopóki żyjesz, zawsze będziesz potrzebował duchowej broni. Przebywasz wśród nieprzyjaciół. Napadają na Ciebie z prawej i z lewej strony. Jeśli więc nie będziesz ze wszystkich stron zasłaniał się tarczą, prędko zostaniesz zraniony. Nadto jeśli nie utwierdzisz we mnie swego serca i nie będziesz chciał znosić wszystkiego dla mnie, nie zdołasz wytrzymać tego naporu i nie otrzymasz nagrody błogosławionych. Musisz więc wszystko dzielnie przetrzymywać i mocną ręką usuwać przeszkody. Bo zwycięzca otrzyma mannę, a słaby pozostanie ze swą nędzą.

    Jeśli w tym życiu szukasz pełnego spoczynku, jakże otrzymasz wieczny odpoczynek? Nie nastawiaj się na całkowity odpoczynek, bo potrzeba Ci wielkiej cierpliwości. Prawdziwego pokoju szukaj nie na ziemi, lecz w niebie. Nie u ludzi ani nie u pozostałych stworzeń, lecz w samym Bogu. Dla miłości Boga powinieneś wszystkiemu ochoczo się poddawać, przyjmować wszystkie trudy i cierpienia, pokusy, napaści i zastraszenia, niedostatki, słabości, krzywdy, obmowy, napomnienia, upokorzenia, zawstydzenia, kary i wzgardę. Wszystko to pomaga umocnić się w cnocie. Wszystko to czyni Cię żołnierzem Chrystusa i przygotowuje wieniec nagrody w niebie. Za ten krótkotrwały trud dam nagrodę wieczną, za przemijające cierpienia nieskończoną chwałę. Czy wydaje Ci się, że zawsze kiedy tylko zechcesz, będziesz miał duchowe pociechy? Moi święci nie zawsze je mieli. Znosili natomiast liczne udręki. Doznawali rozmaitych pokus i opuszczenia. Wszystko to znosili jednak z cierpliwością, bardziej ufali Bogu niż sobie, wiedząc, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z przyszłą chwałą, którą powinniśmy sobie wysłużyć. Czy Ty chcesz mieć od razu to, co inni osiągali z trudem, we łzach i znoju? Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i nabierz mocy, nie trać ufności i nie poddawaj się, lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. Ja odpłacę z nawiązką i będę z Tobą w każdej udręce. 


 Taka prawda

Więc lepiej naucz się w zgodzie z nią  żyć

I zapamiętaj

Jest jak jest nie jak powinno być

(Piotr Gutkowski Pom Pom)

cdn?

Komentarze

Popularne posty